Cejrowski boso do...Bełchatowa
Znany publicysta i podróżnik odwiedził w środę Miejskie Centrum Kultury. Tym razem nie po to, aby odkrywać, ale rozbawiać publiczność historiami przywiezionymi z najdalszych zakątków świata. O przygodach wśród dzikich plemion, tajemnych zakamarkach dżungli i niebezpieczeństwach czyhających w tropikach Wojciech Cejrowski opowiedział podczas nowego satyrycznego programu „Prawo dżungli”.
Wojciech Cejrowski, jeden z najbardziej kontrowersyjnych polskich dziennikarzy i podróżników. Znany przede wszystkim z telewizyjnego programu „Boso przez świat”, w którym możemy śledzić jego wyprawy. Szczery, otwarty, z wyrazistą osobowością, hojny w krytyce i powściągliwy w pochwałach. Od przeszło 20 lat odwiedza najdalsze zakamarki świata, aby odkrywać nowe miejsca i poznać historie ginących plemion. Na swoim koncie ma już wyprawy do 40 krajów na 6 kontynentach. Tym razem przywędrował do Bełchatowa.
W Miejskim Centrum Kultury podróżnik wystąpił z nowym programem prowadzonym w stylu amerykańskiego stand-up comedy. Przez dwie godziny Wojciech Cejrowski stojąc na scenie, z fantazją i humorem opowiadał o sobie i przebytych szlakach dzikiej Amazonii. Nie było to zwykłe spotkanie z autorem książek podróżniczych. Scenariusz i forma występu sprawiły, że widzowie wyszli z sali zupełnie zaskoczeni i rozbawieni do łez.
Wszystko rozpoczęło się od krótkiej lekcji parzenia słynnej yerba mate, z którą Wojciech Cejrowski nigdy się nie rozstaje.
Bełchatowianie odkryli tajemnice jakie kryją egzotyczne zakamarki naszej planety. Dowiedzieli się jak najbezpieczniej przebyć dziką dżunglę, które zwierzeta omijać i jak rozmawiać z tubylcami. Poznali śmiertelnie groźnych mieszkańców dżungli- szerszenie, płaszczki czy skolopendry. Nie zabrakło również ironii i satyry politycznej. Spotkanie było też okazją do zadawania pytań przez widownię.
Teraz „prawo dżungli” bełchatowianie mają w małym palcu.
Dziękujemy za wspaniały występ!