MCK Bełchatów - samorządowa jednostka kultury. Koncerty, spektakle, wystawy.
Nasza strona używa plików cookies w celach statystycznych oraz w celu dopasowania usług i treści do oczekiwań użytkowników. Więcej informacji znajduje się w polityce prywatności i regulaminie serwisu. Dalsze korzystanie ze strony oznacza akceptację regulaminu i polityki prywatności.

zamknij

Strach się bać

W galerii Na Piętrze można do 10 listopada oglądać dwie wystawy Bełchatowskiego Towarzystwa Fotograficznego  oraz Miejskiego Centrum Kultury.  To „Mroki nocy” oraz „Mały wielki świat”.

Pierwszą wystawę należy oglądać jeśli nie w nocy, to przynajmniej wieczorem. Na czarno – białych fotografiach zaprezentowane zostały piękne wampirzyce, którym służą ciemności. Nie mają co prawda wampirzych zębów, ale już na pierwszy rzut oka widać, że to potomkinie księcia Vlada Draculi z Transylwanii zwanego Vladem Palownikiem (śmierć na palu jest wyjątkowo nieprzyjemna a on tak właśnie traktował swoich wrogów). Piękna dziewczyna pije wino. Długie włosy zakrywają jej twarz. Do oglądania zdjęć zapraszają wiersze. m. in. Bolesława Leśmiana, notariusza z Zamościa, który pisał najpiękniejsze erotyki oraz wiersze poświęcone śmierci (,,Już nic nie widzę, zasypiam już w ciszy i grozie’’). Na wystawie w Bełchatowie obok fotografii wisi wiersz Leśmiana z tomiku ,,Wieczorem’’. Pisze w nim o puszystych ćmach, które są bohaterkami wystawy.  Emilka, Roksanka mała wampirka, Elwira. Jej zdjęcia były robione na strychu w Grocholicach. Widać, że Elwira się boi. Kolejne zdjęcie przedstawia Joannę, wojowniczkę taekwondo. Nie wygląda na taką, która się boi.  Autorka kolejnych zdjęć dziękuje Agnieszce Cecot za pomoc. ,,W lesie ciemnym, ponurym mieszkam ja; Duch dziecinnie cywilizowany, który w ciemności uparcie trwa’’. Wisi też kilka zdjęć Amelki, kobiety w woalce. W Lence, jak sama mówi, płonie strach. Są też fotografie Michaliny. Ernestyna ma na głowie siatkę. Na następnych zdjęciach można podziwiać niesamowity, bardzo mocny makijaż. Gdy  mój 7-letni wnuk to zobaczył powiedział, że ludzie nie mają takich oczu.   

Autorem zdjęć jest Andrzej Juchniewicz, współzałożyciel i prezes Bełchatowskiego Towarzystwa Fotograficznego, które powstało w 2007 roku. Pan prezes jest bardzo utytułowany. To członek Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej Stowarzyszenie Twórców (numer 345). Bardziej działacz niż fotografik, organizator wielu warsztatów fotograficznych (dziewięć edycji Międzynarodowych warsztatów ENERGIA), plenerów oraz szkoleń. Organizator ponad stu wystaw fotograficznych w galeriach własnych tj. Galerii „Na Piętrze” w MCK Bełchatów, Galerii w Przychodni MegaMed w Bełchatowie oraz  w Galerii Handlowej Bawełnianka w Bełchatowie, a także na Litwie w Taurogach, Czechach w Pardubicach, na Ukrainie w Kijowie oraz Myślenicach.

,,Mały, wielki świat’’ należy do owadów. Tak to określił autor, Paweł Woszczyk. Są piękne i intrygujące. Modliszka zwyczajna, czyli modliszka bigotek to gatunek bardzo wysokiego ryzyka. Jest objęta ścisłą ochroną gatunkową. To jedyny przedstawiciel modliszek w Europie Środkowej. Jej zdjęcie jest niebywałe. Modliszka wygląda, jakby była naga. Warto przy tej okazji przypomnieć, jak  traktuje swojego partnera. Pożera go  żywcem podczas zalotów lub kopulacji. Nie tylko ona została uwieczniona na fotografii. Syrphidae – Bzygowate to chyba największe krajowe i europejskie bzygi. Wielkie oczy u samic rozdzielone czołem, u samców połączone. Twarz jest żółta, wydłużona. Twarz owada? Przypisując im cechy ludzkie, autor  ,,Małego, wielkiego świata’’ zrobił wspaniałe zdjęcia. Tarczówka rudonoga z rzędu pluskwiaków ma ciało  z wierzchu brązowe, metalicznie błyszczące. W czarne kropki, od spodu rdzawe.

Autor wystawy, Paweł Woszczyk, fotografią interesował się od zawsze. Na początku była to przygoda. Własnoręcznie wywoływane filmy i zdjęcia w łazienkowej ciemni, oczywiście czarno białe. Obiektywy i sprzęt, który wtedy miał oraz wiedza o optyce, nie pozwalały na profesjonalną fotografię. Dopiero z nastaniem ery aparatów cyfrowych pojawiły się nowe możliwości. Fotografia przyrodnicza stała się jego pasją, a rejestrowanie niesamowitego świata fauny i flory sensem wszelkich wypraw. Uwielbia wczesne poranki, kiedy wraz ze wschodem słońca budzi się życie. Mali mieszkańcy łąk i lasów mienią się kroplami porannej rosy, a ptasie trele umilają obcowanie z przyrodą. - Możliwość przebywania w tak magicznej scenerii jest bezcenna, pozwala zachować obrazy, zapachy, kolory, na długie wieczory jesiennej szarugi – pisze o swojej twórczości fotograf. - Choć ze mną po lesie wędrować się nie bój, są miejsca na ziemi, gdzie jeszcze nikt nie był. Może ty będziesz pierwszy, może staniesz się odkrywcą? - dodaje. Artysta mieszka w Warszawie. Działa w Bełchatowskim Towarzystwie Fotograficznym, jest jego członkiem – założycielem. Zawodowo zajmuje się energetyką. Pracuje w Towarzystwie Gospodarczym Polskie Elektrownie.

Patronami wystawy są:

Prezes PGE GiEK S.A. Pan Jacek Kaczorowski
Prezydent Miasta Bełchatowa Pan Patryk Marjan
Starosta Bełchatowski Pan Jacek Zatorski

oprac. Anna Staniaszek

Organizator

Miasto Bełchatów