MCK Bełchatów - samorządowa jednostka kultury. Koncerty, spektakle, wystawy.
Nasza strona używa plików cookies w celach statystycznych oraz w celu dopasowania usług i treści do oczekiwań użytkowników. Więcej informacji znajduje się w polityce prywatności i regulaminie serwisu. Dalsze korzystanie ze strony oznacza akceptację regulaminu i polityki prywatności.

zamknij

Stare meble postarzone

 17 i 24 maja w MCK Oddział Grocholice odbyły się dwudniowe warsztaty plastyczne malowania mebli w stylistyce shabby chic. Musiały tyle trwać, bo niektórych procesów nie da się przyspieszyć. Po pomalowaniu trzeba czekać kilkanaście nawet dni. To już taka grocholicka tradycja, bo starszy instruktor plastyk Alicja Przydryga prowadzi te warsztaty  od 15 lat.  Ich uczestnicy malują meble metodą shabby chic przy użyciu farb kredowych, które się fantastycznie mebla trzymają. Postarzanie to  nie tylko styl dekoratorski, ale także technika malowania powierzchni drewna bądź metalu kilkoma warstwami farby, aby uzyskać efekt starej, poprzecieranej powłoki. Wybielanie farbami kredowymi. Tak możemy pomalować meble, drzwi, futryny, deski podłogowe, ramki, dekory, skrzynki. Każdy uczestnik warsztatów przywozi swój mebel.  Konsultuje kolor z prowadzącą, która indywidualnie dobiera farbę.

Meble pomalowane na biało z przecierką mają wielu zwolenników. Najpierw trzeba je postarzyć papierem ściernym, nie jak dawniej szorstką, mokrą gąbką. Niekoniecznie się zrywa wszystkie poprzednie warstwy farb. Mebel pokrywa się nimi dwukrotnie. Wcześniej była to cieniutka warstwa matowego lakieru.   Potem trzeba mebel umyć wodą z detergentem, by pozbyć się pyłu; następnie malowanie cienką warstwą. Ten styl lubią mamy kilkulatek. Ale nie tylko. Jak mówi Alicja Przydryga, najpiękniej to wygląda na ładnych, wystylizowanych, drewnianych komodach ale i  fotelach czy  krzesłach z rantami i wyżłobieniami. Gdy mamy do dyspozycji mebel ze sklejki, też go można pomalować farbą kredową. i wystylizować. - Na plakacie reklamującym warsztaty była różowa komoda stonowana brązem, która zdobiła pokój moich wnuków -  mówi pani instruktor. Niekoniecznie musi być róż. Przepięknie wyglądają turkusy, szarości, ecru, biel muśnięta upływającym czasem. Zawsze dobiera się farby tak, by po przecierce kolor drewna pod spodem współgrał z farbą na wierzchu.  Teraz jest odwrót od mebli na wysoki połysk. Można je postarzyć wspomnianą metodą. Dotyczy to także mebli z lat 60., 80. Takich jak komody na wysokich nóżkach, kredensy, biblioteczki z zasuwanymi szybkami.  Nie wiadomo, co wymyślą w tej kwestii nasze wnuki. To meble z duszą. Nie wyrzucajmy ich, lecz postarzajmy!

Anna Staniaszek

Organizator

Miasto Bełchatów