Tajemnice techniki fotograficznej

19 maja w Galerii „Na piętrze’’ odbył się wernisaż dwóch wystaw:  „Jaskinie Jury” oraz „Długie czasy”, wystawa zbiorowa członków Bełchatowskiego Towarzystwa Fotograficznego. Jak zwykle organizatorami byli Miejskie Centrum Kultury oraz BTF. Joanna Olejnik oraz Maciej Witkowski, członkowie Speleoklubu Łódzkiego zaprezentowali kolekcję fotografii wykonanych w podziemnym, tajemniczym świecie. Jak  mówią: -Cieszymy się, że możemy dzielić się zdjęciami, które często były wykonywane w niegościnnym, wymagającym i trudnym środowisku jurajskich jaskiń, bez odrobiny naturalnego światła! Pani Joanna dodaje, że nie mogła patrzeć, jak świetne zdjęcia podziemnego świata, które wykonywał Maciej Witkowski lądowały w szufladzie. Połączyli siły i na prezentowanych fotografiach udało się pokazać przepiękny świat jaskiń. Działali szybko, skoro od pomysłu do wystawy minęło pół roku. W tym czasie zrobili zdjęcia a bonusem było  mnóstwo fajnych przygód.

Speleolodzy odpowiadali na pytania nurtujące uczestników spotkania.  Czym są dla speleologów jaskinie, jak zostać taternikiem jaskiniowym, jak rozpocząć swoją przygodę z odkrywaniem jaskiń oraz jaki sprzęt jest potrzebny pod ziemią, by poruszać się   bezpiecznie.. Na odbiorcach ogromne wrażenie robiły zdjęcia, na których było widać, jak trudny jest to sport. Speleolodzy długo musieli się przeciskać przez ciasne korytarze. Nie było mowy o chodzeniu. Trzeba się było czołgać. Klaustrofobia jest więc chorobą, na którą grotołaz cierpieć nie może. Wszyscy zainteresowani po zakończeniu wernisażu mogli pójść do Klubu Podróżnika i posłuchać opowieści grotołazów ilustrowanych zdjęciami i filmami.

Katarzyna Pawelec, wiceprezes BTF oprowadzając gości po wystawie ,,Długie czasy’’ odkryła tajemnicę tej techniki fotograficznej. Mówiła, że długie czasy naświetlania w fotografii wykorzystuje się wtedy, gdy jest mało światła oraz kiedy chcemy pokazać efektowne rozmycia ruchu: malowanie światłem, zdjęcia nocnego nieba, zamrożenie przepływającej wody albo rozmycia jadących pojazdów itd. Takie zadanie postawili przed sobą fotograficy z BTF-u. Pani prezes stwierdziła skromnie, że fotograficy z BTF dopiero zaczynają fotografować z użyciem tej techniki.

Na wystawie wyróżniają się zdjęcia przedstawiające rozbrykane konie. Okazuje się, że przed chwilą zostały wypuszczone z zagrody i ten moment uchwycił fotograf. Biegały, skakały jak młode psiaki. Katarzyna Pawelec sfotografowała je w gospodarstwie agroturystycznym na Podlasiu. Są też lipiczany, piękne konie pochodzące z Lipnicy w Słowenii. Kupują je nawet głowy koronowane..

Wystawy można oglądać do 19 czerwca. Patronat nad wystawą „Jaskinie Jury” objął Fotoklub Rzeczypospolitej Polskiej - Stowarzyszenie Twórców.

1. Staniaszek