MCK Bełchatów - samorządowa jednostka kultury. Koncerty, spektakle, wystawy.
Nasza strona używa plików cookies w celach statystycznych oraz w celu dopasowania usług i treści do oczekiwań użytkowników. Więcej informacji znajduje się w polityce prywatności i regulaminie serwisu. Dalsze korzystanie ze strony oznacza akceptację regulaminu i polityki prywatności.

zamknij

Telefony w naszych głowach

,,Telefony w naszych głowach”, spektakl którego premiera odbyła się 24 marca  był wyjątkowy z kilku powodów. To debiut  Grupy Teatralnej Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Wyreżyserowany został przez koordynator Działu Artystyczno – Plastycznego Mariolę Biniek i główną instruktor ds. animacji i imprez Agnieszkę Bielską, Scenariusz napisała  Elżbieta Antczak, która uwzględniła wiele pomysłów całej grupy.  Dla Grupy Teatralnej UTW to był pierwszy i od razu udany występ. Próby trwały rok a udany występ oznaczał, że praca nie poszła na marne.  Przedstawienie było rekomendowane dla dzieci i dorosłych. Widzom pomysł się spodobał. W dniu premiery trudno było o miejsce na dużym parkingu.

Scenariusz szukał odpowiedzi na ważne pytania.  Czy można żyć bez smartfona? Nie, nie można. Nie ma mowy. Ale czy na pewno? Ta historia dzieje się w pewnym mieście. To może być Łódź, Poznań, Kraków, czy Bełchatów. Tak się zaczyna ciekawa opowieść o dzieciach z pewnej szkoły, które nie wyobrażają sobie życia bez telefonu. Nie rozmawiają ze sobą. Internet odpowiada na wszystkie pytania a Małgosia, posiadaczka archaicznego telefonu nie ma do niego dostępu.  Czy ta sytuacja może się zmienić, czy los może odmienić zapatrzone w „komórki” dzieci? Studenci UTW w tej sztuce wrócili do szkoły podstawowej. Okazało się, że najnowsze modele telefonu nie są najważniejsze. Małgosia w geście samoobrony przyjęła propozycję nauczycielki wychowania  fizycznego, która dla całej klasy zorganizowała w lesie biwak.  Warunek był jeden: trzeba było oddać na cały dzień telefon. Wieczorem można było zadzwonić do rodziców.

Telefonomaniacy na początku protestowali. Szybko przekonali się, że świat bez wi-fi jest ciekawy. Dzięki gimnastyce nie bolą kości a skolioza jest tylko w sferze teoretycznych zagrożeń. Wszystko, co potrzebne do życia, dzieci znalazły w lesie: maliny, jagody, jeżyny. Czy znalezione grzyby są jadalne? Na to pytanie, skoro w lesie nie wolno używać telefonów, odpowiedział pan woźny, jedyny mężczyzna na scenie. Pokazał on również dzieciakom, jak rozpalić ognisko.

Panie na scenie były fajnie przebrane. To po prostu niezłe aktorki. Spektakl trwał 45 minut, a więc tyle, ile szkolna lekcja. Bardzo pouczająca.

Wszyscy zachwycamy się osiągnięciami naszych wnuków, które doskonale sobie radzą z nowymi technologiami. Pięciolatek, który nie umie czytać z telefonem zrobi wszystko a siedmiolatek jeszcze więcej. My, dziadkowie powinniśmy im zapewnić powrót do przeszłości. Czytajmy wiersze i bajki Jana Brzechwy, Juliana Tuwima, Kornela Makuszyńskiego, oglądajmy ilustracje Mariana Walentynowicza, Jana Marcina Szancera. W ten sposób działamy na rzecz wolności wyboru. Ich wyboru.    

     A.Staniaszek  

Organizator

Miasto Bełchatów