Roztańczone lato
25 sierpnia odbyły się zajęcia ,,Roztańczone lato’’. Prowadziła je starsza instruktor tańca Anetta Wojtuch. W programie były podstawy tańca współczesnego i jazzowego. – Prawa, lewa – wydawała komendy pani instruktor, gdy weszłam na salę. Sala była maksymalnie zapełniona. Więcej niż dwadzieścia osób ćwiczyć tu nie może. Jak w każdej sali do nauki tańca wrażenie multiplikują tafle luster. Uczestnicy a właściwie uczestniczki, bo w zajęciach nie wziął udziału żaden chłopiec, ćwiczyły koordynację ruchową i orientację w przestrzeni. Pani instruktor uczyła je także krótkiego układu tanecznego. W zajęciach tanecznych brały udział dziewczęta, które przychodziły przed wakacjami na zajęcia prowadzone przez Anettę Wojtuch, w wieku 9 – 15 lat. Były też nowicjuszki. – Bardzo boleję nad tym, że tańcem nie zainteresował się żaden chłopiec – mówi Anetta Wojtuch. W latach poprzednich czasami jednak próbowali. – Gdy przyszli na pierwsze zajęcia i zobaczyli na sali trzydzieści dziewczynek, uciekali. A wielu zainteresowanych sportem chodzi do szkółek sportowych GKS, nie na zajęcia taneczne.
Dziewczyny zainteresowane tańcem wyglądają jak baletnice. Chodzą wyprostowane. Taniec bardzo dobrze wpływa na sylwetkę. Teraz wiele dzieci na skutek siedzącego trybu życia ma wady postawy. Taniec ma ten dodatkowy atut, że świetnie działa jako gimnastyka korekcyjna To jednak bardzo ciężka praca. Lustra pozwalają natychmiast korygować błędy. Tak to jest w tańcu, że wzór trzeba zobaczyć naocznie. - Inaczej się nie da – dodaje pani instruktor. – Przygotowuję też studentki choreografii, które pierwsze kroki stawiały na naszej scenie.
Warto dodać, że 17 września, w czasie Dni Otwartych MCK będzie się można zapisać na zajęcia taneczne. Od października ruszają zajęcia dla początkujących od 6 do nastu lat.
A.S.