Dzień Dziecka to za mało
Na początku Tygodnia Dziecka do Kina Kultura przyszła duża grupa przedszkolaków. Istne aniołki. Grzecznie siedziały, nie hałasowały. – Co im pani zrobiła, że są tacy grzeczni? – zapytałam. Młoda kobieta uśmiechnęła się tajemniczo. – Nie zawsze tacy są. Przyszliśmy do kina.
Kino słusznie jest nazywane świątynią sztuki. Dlatego nie dzień a Tydzień Dziecka cieszył się w Bełchatowie wielką popularnością.
- Ten pomysł ma na celu wydłużenie świętowania. Po prostu chcemy, by jak najwięcej dzieci mogło obejrzeć dobre filmy wyświetlane w naszym kinie – podkreśla Jacek Olejnik, koordynator kina. - Ich dostępność była większa. Zaczęliśmy Tydzień Dziecka w sobotę a skończyliśmy w kolejną niedzielę. Tydzień przedłużył się do ośmiu dni. Obejmował oczywiście 1 czerwca. W Dniu Dziecka przygotowaliśmy dla naszych widzów małe upominki. Mogli obejrzeć dobre filmy w odpowiadających im i ich opiekunom godzinach. Wiele filmów korzystnie wpływa na dzieci. Widać po nich, że filmy wnoszą do ich świata coś pozytywnego. Pozytywnie wpływają na emocje. Widać było wiele uśmiechniętych buziek naszych widzów – dodaje Jacek Olejnik.
Kino Kultura zaprasza młodych widzów nie tylko w Dniu Dziecka. Proponuje seanse weekendowe a we czwartki seanse o godzinie 18. Dla dzieci i ich opiekunów bilet jest sprzedawany po wyjątkowo korzystnej cenie. A taka okazja jak Dzień Dziecka ma jeszcze bardziej popularyzować, upowszechniać dobre filmy wśród młodego pokolenia
W Tygodniu Dziecka dzieci obejrzały trzy filmy: „Yakari i wielka podróż”, ,,Detektyw Bruno’’ – polski fim detektywistyczny i familijny. Był też ,,Dogtanian. Psi Muszkieterier", film oparty na telewizyjnym serialu animowanym o psie, który był muszkieterem. W latach osiemdziesiątych pokazywało go wiele telewizji. Teraz wrócił w zupełnie nowej wersji.
A.S.