MCK Bełchatów - samorządowa jednostka kultury. Koncerty, spektakle, wystawy.
Nasza strona używa plików cookies w celach statystycznych oraz w celu dopasowania usług i treści do oczekiwań użytkowników. Więcej informacji znajduje się w polityce prywatności i regulaminie serwisu. Dalsze korzystanie ze strony oznacza akceptację regulaminu i polityki prywatności.

zamknij

Podróże abstrakcyjne Małgorzaty Mikołajczyk

Do początku czerwca w Galerii ,,Na piętrze’’ można oglądać wystawę  fotograficzną Małgorzaty Mikołajczyk „Podróże abstrakcyjne”. Wspólnie ją zorganizowały Miejskie Centrum Kultury w Bełchatowie i Bełchatowskie Towarzystwo Fotograficzne. Prezentowane  zdjęcia pochodzą  nie tylko  z wycieczek po Polsce, ale także z innych, bardziej odległych miejsc: Enniscrone w Irlandii, Budapesztu, Triestu, Barcelony, Tirany.

W czasie wernisażu  14 kwietnia  wicedyrektor MCK Paulina Broncel tłumaczyła, że ,,Podróże abstrakcyjne’’’ to naprawdę zdjęcia z podróży do własnego wnętrza. Małgorzata Mikołajczyk z każdej podróży przywozi ze sobą zapis emocji, które w niej te miejsca wyzwalają. - Zrezygnowałam z planów ogólnych i przeszłam do detalu. Mury, płoty, podłogi, chodniki, dziury w asfalcie, piasek na plaży, działają na mnie jak magnes. Separuję pewne elementy z realnego świata, znajduję dla nich formę; zbliżam się do rzeczywistości i uciekam od niej. Tak poprzez abstrakcje lepiej zapamiętuję odwiedzane miejsca. Na zdjęciach są więc płoty, mury – tam gdzie są struktury wyrzeźbione przez czas – mówiła autorka w czasie wernisażu. – To kwestia widzenia. Widzieć a patrzeć to dwie różne rzeczy – stwierdziła artystka. - Często codziennie przechodzimy obok takich obiektów i nie widzimy. Jeśli jesteśmy wystarczająco wyciszeni, przychodzi taka chwila, że zaczynamy patrzeć. Wtedy abstrakcje przychodzą same. Tam ich trzeba szukać. Jest małe prawdopodobieństwo, że na gładkiej ścianie znajdę coś ciekawego. Pełną dynamikę życia mogę zaobserwować na ścianie, która ma  kilkadziesiąt lat - dodała.

Ta wystawa jest efektem znudzenia się klasyczną fotografią. Małgorzata Mikołajczyk przez blisko czterdzieści lat była fotoreporterem. Robiła reportaże i portrety w agencjach reklamowych. – Miałam tego serdecznie dosyć – mówiła. - Z chwilą przejścia na emeryturę, odkryłam inny świat. Postanowiłam robić zdjęcia tylko dla siebie. Przemijanie, również mojego świata nakłania mnie do tego. Teraz dla mnie są ważniejsze odrapane mury i płoty, niż piękne, nowoczesne budowle. 

Wystawę przygotowała Longina Rychlewska, BTF.

Anna Staniaszek

Organizator

Miasto Bełchatów