MCK Bełchatów - samorządowa jednostka kultury. Koncerty, spektakle, wystawy.
Nasza strona używa plików cookies w celach statystycznych oraz w celu dopasowania usług i treści do oczekiwań użytkowników. Więcej informacji znajduje się w polityce prywatności i regulaminie serwisu. Dalsze korzystanie ze strony oznacza akceptację regulaminu i polityki prywatności.

zamknij

Szlakiem dawnych dworów powiatu bełchatowskiego

Od 3 do 31 marca w dolnym foyer PGE MCK Giganty Mocy można oglądać wystawę fotograficzną ,,Szlakiem dawnych dworów powiatu bełchatowskiego’’.

Na kilkudziesięciu zdjęciach ukazane zostały posiadłości dworskie z różnych okresów historycznych, począwszy od XVI w. na początkach XX w. kończąc. Część z dworków uznawana jest za perełki architektury. Niektóre nadal istnieją i po odrestaurowaniu udostępnione zostały zwiedzającym, inne trafiły do rąk prywatnych. Kilka z nich niestety przed laty rozebrano, ale pozostały historyczne zdjęcia, które można teraz podziwiać. Prezentowane jest historyczne zdjęcie Zespołu Dworsko- Parkowego w Dobiecinie ze zbiorów historyka Łukasza Politańskiego, wiceprezydenta Bełchatowa. Dwór w Dobiecinie został przebudowany. Niestety nie ma charakterystycznego dla polskich dworów ganku kolumnowego. Jest zdjęcie dworu i parku w Mikorzycach. Przypomnę, że dwór obronny w Mikorzycach wzniesiony na przełomie XVI i XVII wieku  jest własnością Remigiusza Marczaka, fotografa krajobrazu mieszkającego w Wielkiej Brytanii. We wrześniu ub. roku prezentował on swoje prace w MCK.  

Piękny dwór w Głupicach  został najpierw sprzedany prywatnemu przedsiębiorcy bez udziału konserwatora zabytków, a potem rozebrany. Dwór w Bujnach Szlacheckich nie istnieje, na wystawie prezentowane są więc archiwalne fotografie. Pałac w Słupi po wielu perypetiach ma  prywatnego właściciela, który przeprowadził kompleksowy remont. Mieści się tam teraz hotel. Za PRL był tam oddział  psychiatryczny. W 1925 r. ówczesny właściciel chciał urządzić kasyno gry. W dworku w Wielopolu gmina urządziła świetlicę. Istnieje więc, podobnie jak piękny dwór w Lubcu, gdzie od lat funkcjonuje szkoła podstawowa.

Dwory i dworki pokazane na wystawie przeszły ciekawe koleje losu. Nie miały bogatych właścicieli. Tylko w Krześlowie  było gospodarstwo przemysłowe z gorzelnią. Był to dawny dwór obronny Walickich, w XVI w. otoczony fosą. Niestety już nie istnieje. Na przełomie XX i  XXI w. działała tam prywatna firma, jej pracownicy strajkowali. Dwór we Wrzosach jest położonym 6 km od centrum Bełchatowa. Za PRL należał do gminy i pełnił rolę budynku komunalnego. Mieszkańcy pięknymi parkietami palili w piecach, więc z wyposażenia nie zostało prawie nic. Od lat 80. Wrzosy mają prywatnych właścicieli, który każdy zarobiony grosz przeznaczają na remonty. Dwór został wybudowany na początku XX w. Dach łamany polski był kiedyś pokryty betonową dachówką. Sprawiała ona, że dwór dosłownie wbijał się w ziemię. Ciężką, betonową dachówkę wykonywał przed wojną jeden z tutejszych rzemieślników.

Są też zdjęcia dworów w Parznie, Pożdżenicach oraz Zespołu Dworskiego w Bełchatowie, gdzie się mieści Muzeum Regionalne. Jego właścicielami byli Rychłowscy, potem zasłużeni dla miasta Hellwigowie. Po wojnie część dworu kupił Wacław Olszewski, lekarz i poeta. Następnie jego rodzina sprzedała to miastu, które przeprowadziło kompleksowy remont. 

Pomysłodawcą wystawy jest Marian Wójcik, społecznik, kronikarz, Zasłużony dla Miasta Bełchatowa.

A.Staniaszek

Organizator

Miasto Bełchatów