MCK Bełchatów - samorządowa jednostka kultury. Koncerty, spektakle, wystawy.
Nasza strona używa plików cookies w celach statystycznych oraz w celu dopasowania usług i treści do oczekiwań użytkowników. Więcej informacji znajduje się w polityce prywatności i regulaminie serwisu. Dalsze korzystanie ze strony oznacza akceptację regulaminu i polityki prywatności.

zamknij

Bo mama nie była gotowa

„Urodziny w Nigdylandii” były ostatnim spektaklem zaprezentowanym 23 listopada,  w czasie Jesiennych Spotkań Teatralnych z BAT. Wszyscy, którzy przyszli na przedstawienie, na pewno tego nie pożałowali. Otrzymali efekt solidnej pracy reżyser Dominiki Szwed - Kipigroch, scenografa Moniki Bartłomiejczyk i młodych, bardzo przejętych swymi rolami aktorów średniej grupy teatralnej BAT-MINKI. Spektakl był przygotowywany przez rok.

Było to przedstawienie z przesłaniem dla dzieci i dorosłych. Skąd się biorą dzieci? Przynosi je bocian, doskonale wyposażony w nowoczesny sprzęt nadawczo – odbiorczy. Rezolutny i bardzo empatyczny. Wie, że dzieci tęsknią za swymi rodzicami, chcą się wreszcie narodzić i być sprowadzone przez bociana na ziemię. Marzy o tym kotek Kocio. Niestety zostaje w ostatniej chwili zawrócony z drogi. Bo mama go nie chciała. Bocian w końcu bierze go jednak ze sobą, gdy pojawia się szansa na narodziny w mysiej rodzinie. Zostaje tam bardzo dobrze przyjęty, gromadka siostrzyczek jest nim zachwycona. Myszy to jednak nie koty. Kocio postanawia zapytać mamę, dlaczego go nie chciała. Dzięki Motylowi (znakomita rola!) zdobywa jej adres. Po drodze spotyka Pimpusia i jego infantylną rodzicielkę. Dowiaduje się, że mama go nie chciała, bo nie była gotowa…

Jednoaktówka zrealizowana wg scenariusza Marty Guśniowskiej była dowcipna i urocza. – Lubię robić rzeczy, które coś wnoszą, są wartościowe.  W tej sztuce jest mądre przesłanie, widz coś sobie przemyśli, a przy okazji przeniesie się w świat wyobraźni i fantazji – mówi Dominika Szwed - Kipigroch.

W czasie tegorocznej Jesieni Teatralnej zaprezentowane zostały wszystkie grupy działające w Miejskim Centrum Kultury w Bełchatowie. Po ich ilości należy stwierdzić, że MCK teatrem stoi. Prawie wszystkie przedstawienia były premierowe. Pokazany został spektakl ,,Męczeństwo Piotra OHeya’’  w wykonaniu BAT – sceny dorosłych, ,,Kopciuszek’’ i ,,Odprawa posłów greckich’’ w wykonaniu grupy młodzieżowej BAT- PKP . Na zakończenie wystąpiły BAT-MINKI. Są jeszcze maluchy. – Na ich premierę musimy poczekać. To nowa, liczna grupa. Na razie z szaleństwem w oczach usiłujemy ich okiełznać. Zanim wydobędziemy ich talenty aktorskie i będą się mogli zaprezentować, minie trochę czasu  – mówiła na zakończenie Jesieni Teatralnej Mariola Biniek, koordynator Działu Artystyczno – Plastycznego MCK. – Dziękuję rodzicom, którzy tutaj przyszli. Dzieci państwa mogą rozwijać swoje talenty, pasje i zainteresowania. Było państwa bardzo dużo w czasie Jesiennych Spotkań Teatralnyh. Przychodzicie coraz liczniej. Bardzo się z tego cieszę, nawet wtedy gdy nie ma już wejściówek. O wyjątkowości naszej sceny będzie jednak można mówić wtedy, gdy wejściówkami zainteresują się ,,koniki’’- zażartowała pani koordynator.   

23 listopada nie odbył się spektakl ,,Czekoladki’’ z powodu choroby aktorki. Zostanie pokazany w innym terminie, wejściówki zachowują ważność. 

Anna Staniaszek

Organizator

Miasto Bełchatów