Skarby Pienin
21 listopada gościem Klubu Podróżnika był Sebastian Bielak. W Bełchatowie był po raz trzeci. Tym razem zaprosił klubowiczów w podróż bardzo bliską, bo w Pieniny - góry rzeźbione wiatrem i wodą. Przedstawienie tych gór nie było łatwym zadaniem. Każdy z uczestników spotkania pewnie je zna i pamięta. Kto nie był tam na szkolnej wycieczce? Kto nie słyszał o wąwozie Homole, w którym górale uratowali Jana Kazimierza? Miało to miejsce w czasie Potopu. A zamek w Niedzicy, w którym są ukryte skarby Inków, złote łzy słońca? Potomek węgierskich właścicieli tego zamku Sebastian Berzeviczy wyruszył w świat. Przeżywał wiele dramatycznych przygód, w końcu popłynął do Ameryki Południowej. Ożenił się tam z Indianką znamienitego rodu. Mieli córkę Uminę. W roku 1781 w Peru wybuchło powstanie Indian pod wodzą Tupaca Amaru przeciwko Hiszpanom. Umina poślubiła w tym czasie Andreasa - syna wodza powstańców. Sebastian Berzeviczy chcąc chronić życie córki wnuka Antonia ukrył ich na zamku w Niedzicy. Niestety tutaj Umina została zasztyletowana przez podążających ich śladem Hiszpanów. Skarby Inków są ukryte na zamku do dziś…
Sebastian R. Bielak doskonale sobie poradził z trudnym zadaniem. Jest podróżnikiem – profesjonalistą. Prowadzi stronę internetową poświęconą przyrodniczym podróżom po Polsce i świecie www.sebastianbielak.pl oraz kanał YouTube „Podróże bliskie naturze”. Jest również autorem filmu „Pieniny. Góry rzeźbione wiatrem i wodą”, w którym zaprezentował krajobrazy, walory przyrodnicze oraz wybrane atrakcje turystyczne Pienin i okolic. Pokazał go na zakończenie prelekcji. Ukończył Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie oraz Politechnikę Krakowską. Ma tytuł doktora nauk technicznych; do niedawna był wykładowcą na wyższej uczelni. Jest fotografem, autorem książek, wystaw fotograficznych oraz ponad setki artykułów i reportaży o tematyce przyrodniczej lub podróżniczej. Z wykształcenia inżynier, ale z zamiłowania przyrodnik i podróżnik zafascynowany dziką przyrodą Alaski.
Prelegent zademonstrował pokaz slajdów złożony z kilkuset zdjęć. Opowiedział o przyrodzie Pienińskiego Parku Narodowego. Rosną tam m.in. platany, drzewa popularne we Włoszech, Chorwacji czy północnej Afryce, ale w Polsce rzadko spotykane. Są bardzo charakterystyczne, bo ich pnie wyglądają tak, jakby były stale obdzierane z kory. Sebastian Bielak pokazywał też wszystkie stworzenia duże, średnie i bardzo małe zamieszkujące Pieniny. Barwne motyle dziwnie nazwane: przestrojnik trawnik, praplatka atalia, niestrzęp głogowiec, dziki, lisy, sarny. Pokazał krajobrazy polskich i słowackich Pienin wraz z szczególnie pięknym Czerwony Klasztorem, gdzie byli kartuzi. Mówił o Pienińskim Przełomie Dunajca, uzdrowisku w Szczawnicy oraz infrastrukturze ułatwiającej turystom zwiedzanie parku, tradycyjnej kuchni regionalnej, stylu życia i kulturze górali szczawnickich, a także lokalnej architekturze i atrakcjach turystycznych regionu.
Mirosława Świtoń prowadząca Klub Podróżnika poinformowała, że kolejne spotkanie odbędzie się 5 grudnia.
A.Staniaszek