Kino w plenerze na ogromnym ekranie
Miejskie Centrum Kultury zaprosiło bełchatowian w czasie tegorocznych wakacji na letnią, VII już edycję Kina na Leżakach. Odbyły się dwa plenerowe seanse: 27 lipca i 24 sierpnia na placu przed sceną plenerową MCK PGE Gigantów Mocy. W kinie panują ciemności, lipcowy seans musiał się więc rozpocząć o 21:30, sierpniowy - o godzinie 20:15. Widoczność była doskonała; filmy były wyświetlane na wielkim ekranie. Wstęp na te imprezy był wolny.
W lipcu w ramach goszczącego co roku w Bełchatowie Kina na Leżakach można było obejrzeć francusko – brytyjski komediodramat ,,Jutro będziemy szczęśliwi" w reżyserii Hugo Gélin. Film z 2016 roku opowiada historię czarnoskórego Samuela, który prowadzi beztroskie życie, bez zobowiązań, ma lekką pracę. Pewnego dnia zjawia się jego była partnerka i zostawia mu kilkumiesięczne dziecko – jego córkę. Jak Samuel sobie poradził w sytuacji, gdy ciężko chora matka przyszła odebrać dziecko? Czy przekonał sąd, że jest ojcem? Miłość do córeczki zwyciężyła i wiedzą to widzowie Kina na Leżakach.
W sierpniu zaś obejrzeliśmy obsypany nagrodami i okrzyknięty najlepszą produkcją 2018 roku ,,Green Book", którego fabuła osadzona jest w latach 60. Film opowiada opartą na faktach historię czarnoskórego, wybitnego pianisty i muzyka jazzowego Dona Shirleya, oraz Tony’ego Vallelongi - jego białego kierowcy i ochroniarza byłego ochroniarza nowojorskiego klubu. Wspólnie wyruszają w wielotygodniowe tournée, podczas którego mierzą się nie tylko z tematem rasizmu ale i z homofobią. Wspólna wyprawa stała się początkiem przyjaźni, która połączyła dwa zupełnie różne światy.
Bełchatów był jednym z miejsc w Polsce, które znalazły się na trasie ogólnopolskiego przedsięwzięcia. Właściciel Kina na Leżakach, firma Art Foto Media z Tomaszowa Mazowieckiego oraz warszawska Kinads zajmują się organizacją bezpłatnych projekcji plenerowych w nadmorskich kurortach i centralnej Polsce.
A.Staniaszek