Wspaniały Progress
15 czerwca Zespół Tańca Współczesnego „Progress” w czasie pierwszej odsłony Wieczorów Tanecznych podsumował swą pracę w ciągu zakończonego właśnie sezonu. Zaprezentowano działalność wszystkich grup - najlepsze choreografie zbiorowe, występy solowe i duety. Odbyła się także premiera spektaklu pt. "Niedopasowane". Były podziękowania i kwiaty dla prowadzącej, choreografa i opiekunki zespołu, starszej instruktor tańca Anetty Wojtuch. Dyrektor MCK Damian Nowak często podkreśla, że ,,Progress’’ jest wizytówką MCK. Tak uczynił i teraz. Progress pokazał więc często nagradzane występy. Ostatni laur zdobył 9 czerwca, gdy w trakcie VIII Piotrkowskiej Panoramy Tanecznej - Ogólnopolskiego Konkursu Tańca w Piotrkowie Trybunalskim zajął I miejsce w kategorii miniatura, inscenizacja, widowisko taneczne, otrzymując Złotego Piotrka. Warto podkreślić, że w kilku kategoriach wiekowych konkurowało tam ze sobą ponad 800 uczestników z 46 zespołów tanecznych oraz solistów.
Progress dzieli się na cztery grupy: młodsze Progress Maluchy (dzieci od 6 do 9 roku życia, które uczą się podstaw tańca klasycznego), Progress Intro (młodzież 10-13 lat), oraz starsi Progress Juniorzy (dzieci i młodzież 7-12 lat poznaje różnorodne techniki tańca współczesnego) i Progress (młodzież od 12 roku życia). Progress istnieje od 1995 r. Reprezentuje z powodzeniem Bełchatów na przeglądach, festiwalach i konkursach.
W czasie pierwszego w tym roku Wieczoru Tanecznego zaprezentował się duet Małgorzata Daroch i Weronika Ambrozik, tegoroczne stypendystki Prezydent Bełchatowa, grupa średniozaawansowana Progress Juniorzy w programie ,,My dziewczyny’’. Wystąpiły duety: Amelia Sztorc i Weronika Wójcik, Karolina Stepień i Aleksandra Steplewska. Indywidualne programy pokazały zaś solistki: Małgorzata Daroch, Nikola Nagielska, Iga Przybylska i Weronika Brodzik, która również otrzymała stypendium artystyczne pani prezydent za 2019 r. Najstarsza grupa Progress Intro zatańczyła w stylu funck i jazz. Specjalnymi brawami została nagrodzona urocza grupa Progress Maluchy, czyli Króliczki. Każda z młodziutkich tancerek miała bowiem na główce długie, różowe uszy. Tancerze na scenie zmieniali się jak w kalejdoskopie pokazując krótkie, 3-4 minutowe programy. Nie można się było nudzić. Solistki i duety w układach show dance wykorzystywały zaś elementy akrobatyki sprawiając wrażenie dziewczyn – węży, które nie mają kości.
Wieczór zakończyła premierowa ,,Niedopasowana’’ – tancerka, która bez powodzenia walczyła o przynależność do grupy. Dzielna, walcząca o siebie, ale jednak skazana na samotność. Niedopasowana. Pokazała to w tańcu. Taniec to przecież najbardziej naturalny wyraziciel ludzkich emocji.
A.Staniaszek