Koncert Krzysztofa Zalewskiego
Nie szło usiedzieć w fotelu! Nogi same rwały się do tańca a buzia chciała śpiewać! To wszystko wina Krzysztofa Zalewskiego i Jego bezwstydnie przebojowych piosenek. „Jaśniej”, „Jak dobrze”, „Miłość, Miłość”, „Spaść”, „Luka”... – w zasadzie można by wymienić tutaj każdy zagrany piątkowego wieczoru utwór. Bo każdy jest muzycznym diamentem, łączącym zaraźliwą melodię, taneczny rytm i ten pierwiastek artyzmu, charakteryzujący tylko tych najzdolniejszych twórców. Dodajmy do tego osobowość Krzyśka (ten gość jest muzyką!), umiejętności techniczne zespołu, fantastyczną oprawę (te światła!) oraz rewelacyjne brzmienie i mamy taki wieczór, o którym będziemy pamiętać jeszcze przez bardzo długi czas!