Historia
Dla mieszkańców Bełchatowa Kino Kultura jest miejscem niemal kultowym, powszechnie lubianym i cenionym, wciąż przyciągającym kolejne pokolenia widzów. Wszystko to za sprawą długiej i bogatej historii, a jednocześnie otwartości na zmiany, za sprawą której na przestrzeni ostatnich lat placówka uległa całkowitemu przeobrażeniu. Co jednak dla widzów najważniejsze, za nowoczesną technologią i wieloma inicjatywami nie poszła utrata charakterystycznej atmosfery tego miejsca – rodzinnej, kameralnej i zacisznej, przyjaznej wszystkim odbiorcom.
Narodziny bełchatowskiego kina
Początki kina w Bełchatowie sięgają jeszcze końca I wojny światowej, kiedy to Piotr Sołtysiński sprowadził do miasta pierwszy kinematograf – skonstruowany przez braci Lumière aparat służący do rejestracji i projekcji ruchomych obranych. Sołtysiński, otrzymawszy wcześniej zawodowe szlify w kinie w Odessie, od 1920 r. rozpoczął starania o stworzenie kinoteatru “Polonia” w Bełchatowie, w budynku na ulicy Pabianickiej. Warunkiem powołania placówki do życia była nie tylko pozytywna ocena stanu nieruchomości i planu urządzenia kina, ale też opinia na temat samego właściciela. Ten zgodę uzyskał rok później i dzięki temu 8500 ówczesnych mieszkańców miasta zyskało instytucję kulturalną zajmującą się nie tylko wyświetlaniem filmów, ale też organizacją odczytów, akcji charytatywnych czy wieczorów artystycznych. Już w 1925 r. konieczne okazało się jednak znalezienie nowego właściciela, którym ostatecznie został mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego, Teodor Podczaski. Jak podają dokumenty przyznające mu koncesję na prowadzenie kina “Polonia”, ówczesna sala kinowa liczyła 132 miejsca.
Lata 30. i dyrektura Jana Rybaka odznaczyły się w historii kina wprowadzeniem aparatury dźwiękowej, zastępującej dotychczasowy akompaniament granej na żywo muzyki. Zwiększona nieznacznie liczba miejsc dla widzów sięgnęła 150, a seanse odbywały się trzy, cztery razy w tygodniu – od piątku do niedzieli, zimą i latem. Rybak część zysków z seansów był zobowiązany oddawać miastu, stąd jego starania o rozpowszechnienie wśród bełchatowian tej formy rozrywki i pierwsza w mieście “żywa reklama” w postaci przechadzającego się po ulicach mężczyzny obwieszonego tablicami informacyjnymi. Na brak zainteresowania nie mógł jednak narzekać – kino przyciągało pracowników okolicznych fabryk oraz społeczność żydowską, stanowiącą wówczas większość mieszkańców Bełchatowa. Jak wspomina syn Jana Rybaka, Błażej, bilety na lepsze miejsca kosztowały wówczas 2,20 zł, na gorsze – 0,55 zł, a największym sukcesem okazał się film “Dybuk”, nakręcony w jidysz. Kino “Polonia” w latach 30. zobowiązane zostało również do wyświetlania propagandowych Tygodników Aktualności Państwowej Agencji Telegraficznej, z czego jednak właściciel nie do końca się wywiązywał.
Trudy lat powojennych
Tuż po wybuchu II wojny światowej, jeszcze w roku 1939, budynek kina służył okupującym miasto Niemcom za miejsce zebrań, odczytów i filmowych projekcji, jednak już w roku 1942 został zniszczony wraz z wypełniającym go sprzętem. Po wyzwoleniu kraju władze miasta przystąpiły do jego odbudowy, nie zapominając o reaktywacji życia kulturalnego Bełchatowa. Akcja “Kino” rozpoczęła się pozyskaniem od Nadleśnictwa Powiatowego w Kamieńsku, za pośrednictwem Starostwa Powiatowego Piotrkowskiego, drewna na odbudowę dachu budynku. Do remontu jednak nie doszło, ponieważ prywatna własność gmachu – będącego wówczas w posiadaniu Romana Dyły – uniemożliwiła bezpośrednie działanie władzom miasta. W 1948 r., podczas sporządzania 6-letniego planu gospodarczego dla Bełchatowa, zapadła zatem decyzja o zmianie lokalizacji placówki. Pierwotnie zamierzano umieścić ją przy ulicy 19. Stycznia, w dawnej synagodze, która w tym celu miała zostać odnowiona i przekształcona w Dom Ludowy, czyli miejski ośrodek kultury. Budynek dawnej świątyni został jednak rozebrany w rodku 1956, a kino zajęło salę w remizie strażackiej przy placu Narutowicza. Dopiero pod koniec lat 60. wybudowano obok niej obecną siedzibę Miejskiego Centrum Kultury, a dotychczasową salę kinową przekształcono w kameralną salę teatralną. Co ciekawe, w tamtym czasie kino nosiło nazwę “Pokój” – jedno z flagowych haseł powojennej Polski.
-
1969r. Rozbiórka budynku zlokalizowanego po południowej stronie placu G. Narutowicza – jednego z nielicznie ocalałych przed ostrzałem artyleryjskim. Parterowy budynek przed wojną należał do Lejzora Warszawskiego. W 1946 roku bracia Kazimierz i Franciszek-Tadeusz Siedleccy założyli tu „sklep żelazny”, który funkcjonował do 1949 roku. W wolnym lokalu krótko mieściła się stołówka milicyjna oraz bełchatowskie Biuro Rzemiosł Różnych. Na miejscu budynku obecnie mieści się kino „Kultura”. (fot. Marian Wójcik)
Kulturalne serce miasta
Lata 70. to okres wzrostu znaczenia miasta w związku z uruchomieniem w jego pobliżu kopalni węgla brunatnego i elektrowni. Dekada ta odznaczyła się jednak nie tylko zwiększeniem liczby mieszkańców, unowocześnieniem zabudowy i infrastruktury oraz ekspansją przestrzenną, ale też znaczącym rozwojem życia kulturalnego Bełchatowa. W 1972 r. powołano do życia Powiatowy Dom Kultury, którego pierwszym dyrektorem był Stanisław Wojtasik, a już rok później ruszyło bełchatowskie kino objazdowe kierowane przez kinooperatora Jana Wieczorkiewicza. Dzięki tej inicjatywie, funkcjonującej aż do roku 1992, mieszkańcy całego regionu bełchatowskiego mogli oglądać seanse w lokalnych remizach strażackich, szkołach i wiejskich domach kultury. W latach 70. i 80. kino cieszyło się w Bełchatowie ogromną popularnością – do tego stopnia, że bilety na niektóre seanse były masowo wykupywane i nielegalnie sprzedawane za wielokrotność ceny. Najmłodszych widzów przyciągały przede wszystkim niedzielne poranki filmowe, a dorosłym dostarczały rozrywki nowości z kraju i świata.
-
1992.08.07, Pl. Narutowicza – ściana kina „Pokój” (fot. Marian Wójcik)
Przełom wieków oznaczał dla kina “Pokój” konieczność wprowadzenia zmian odpowiadających potrzebom nowego pokolenia widzów. W 2000 r. zorganizowano pierwsze letnie kino plenerowe. Na seans, którego operatorem był legendarny już w mieście Jan Wieczorkiewicz, przyszło aż 900 osób. W roku 2004 zmieniono nazwę dotychczasowego Powiatowego Domu Kultury na Miejskie Centrum Kultury oraz przeprowadzono konkurs na nowe miano działającego w ramach MCK kina. Zwycięską propozycją okazała się “Cooltura”, uznana jednak przez ówczesnego dyrektora placówki za nieodpowiednią i zastąpiona nazwą funkcjonującą do dziś – “Kultura”.
Kino Kultura dziś
Przez lata sala kinowa pełniła również rolę sali koncertowej i widowiskowej, stanowiąc miejsce spektakli teatralnych, pokazów tanecznych oraz koncertów różnych gatunków muzyki. Sytuacja ta uległa zmianie dopiero w 2014 r., gdy sfinalizowany został projekt pod nazwą „Budowa Miejskiego Centrum Kultury wraz z ekspozycją Giganty Mocy”, dofinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego na lata 2007-2013. Jego rezultatem, obok rozbudowy siedziby MCK w Bełchatowie o budynek Gigantów Mocy z multimedialną ekspozycją i salą teatralno-widowiskową, było też unowocześnienie Kina Kultura. Sala kinowa została odnowiona, a kabinę projekcyjną wyposażono w sprzęt cyfrowy umożliwiający dodatkowo wyświetlanie filmów w formacie 3D. Dzięki temu placówka mogła włączyć do repertuaru najnowsze produkcje, cieszące się popularnością zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Starszym i bardziej wymagającym widzom kino oferuje w ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego pozycje ambitne i niezależne, realizując założenia Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych, której członkiem jest od 2008 r.
Ostatnie lata to szereg inicjatyw mających na celu wsparcie młodych twórców, edukację filmową i popularyzację kina wśród odbiorców w różnym wieku. Od 2007 r. w Kinie Kultura odbywa się Festiwal Filmowy “Nakręceni” stanowiący przegląd twórczości amatorskiej oraz formę jej promocji wśród mieszkańców regionu. W 2012 r. zainaugurowano Filmowy Klub Seniora, w ramach którego co miesiąc odbywają się specjalne seanse w niższych cenach skierowane do najstarszych widzów. Dla uczniów przedszkoli i szkół różnego stopnia przeznaczony jest z kolei działający od 2014 r. program edukacyjny KinoSzkoła – a dokładniej Interdyscyplinarny Program Edukacji Medialnej – umożliwiający nauczycielom i pedagogom wykorzystanie filmów w praktyce wychowawczej.
Podziękowania
Serdecznie dziękujemy Pani Annie Gocałek za zgodę na wykorzystanie publikacji jej autorstwa pt. W starym kinie. O narodzinach X Muzy i dziejach bełchatowskiego kinoteatru “Polonia”, stworzonej w ramach projektu “W starym kinie” realizowanym przez Muzeum Regionalne w Bełchatowie. W artykule wykorzystano również wspomnienia pracowników kina: Barbary Ogrodniczak, Barbary Rachowskiej-Wlaźniak i Jana Wieczorkiewicza, zebrane na potrzeby dodatku do Dziennika Łódzkiego “Tu jest kino! Odkrywamy Bełchatów” z 8 maja 2015 r.